Tatuaż ma zawsze duże znaczenie, w końcu trochę pocierpieliśmy w trakcie jego wykonywania. Jeśli jego wzór czy umiejscowienie wybraliśmy po długim namyśle, to warto poświęcić uwagę na jego pielęgnację, zwłaszcza tuż po wykonaniu. O czym należy pamiętać, gdy mamy nowy tatuaż? Zapraszamy do lektury wpisu.
Pierwsze chwile z tatuażem
Wykonując tatuaż, chcemy by jak najdłużej jego wzór i barwy pozostały wyraziste. Dlatego już od pierwszych chwil po jego powstaniu powinniśmy dbać o niego ze szczególną troskliwością. Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że tatuaż jest raną, a gdy mamy ranę, to dążymy do tego, by pozwolić jej się zagoić. Pierwsze zabiegi pielęgnacyjne na naszym tatuażu zostaną przeprowadzone jeszcze w studiu po zakończonej sesji. Tatuator przemyje go specjalnym płynem o właściwościach odkażających i ściągających. Na sam tatuaż zostanie naklejony foliowy opatrunek, a wraz z nim otrzymamy przykazanie, by ściągnąć go w domu po 3-4 godzinach.
Dalsze losy tatuażu
Kiedy upłynie wskazany czas, powinniśmy delikatnie odkleić opatrunek. Najprawdopodobniej zobaczymy na nim warstwę wydzielonego osocza zabarwionego tuszem – spokojnie, to zupełnie prawidłowy objaw, nasz tatuaż rozpoczął proces gojenia. Uważnie przemyjmy miejsce z dodatkiem specjalistycznego środka myjącego albo szarego mydła lub innego preparatu, ale pozbawionego drażniących dodatków zapachowych. Co ważne, nie zanurzamy w wodzie ani nie namaczamy długotrwale naszego tatuażu, ponieważ możemy doprowadzić do wypłukania barwnika. Z tych samych powodów uważamy podczas kąpieli czy brania prysznica przez kilka najbliższych dni. Następnie osuszamy skórę z tatuażem poprzez delikatne przykładanie ręcznika papierowego. Jeśli mamy możliwość przebywania w domu, to zostawmy tatuaż odsłonięty – dostęp powietrza ułatwi jego gojenie. Natomiast jeśli musimy wyjść albo tatuaż ze względu na umiejscowienie trzeba zasłonić, to warto ponownie założyć nowy opatrunek foliowy. W tym celu możemy wykorzystać profesjonalny produkt albo sporządzić samodzielnie opatrunek z arkusza folii spożywczej (nie aluminiowej), który przytwierdzimy przylepcami. W ciągu pierwszych 2-3 dni powinniśmy co kilka godzin przemywać nasz tatuaż w opisany sposób, osuszać, zmieniać folię lub zostawiać go odsłoniętego. Gdy stwierdzimy, że osocze przestało się wydzielać, należy zacząć smarować tatuaż preparatami nawilżającymi. Możemy wykorzystać preparat specjalistyczny dostępny w studiu tatuażu albo zakupić w aptece maść o właściwościach nawilżających i przyspieszających gojenie. Raczej nie używajmy wazeliny kosmetycznej, to tłusty produkt bez właściwości, stworzony na bazie substancji pochodzących z ropy naftowej. Na naszym tatuażu w tym czasie zaczną pojawiać się strupki, skóra będzie sucha, dlatego tak ważne jest utrzymanie właściwego poziomu jej nawilżenia. Pod żadnym pozorem nie zeskrobujemy strupków ani się nie drapiemy, chociaż będziemy odczuwali swędzenie zdrowiejącej skóry. Za wygojony tatuaż uznajemy taki, którego powierzchnia jest gładka, bez śladów łuszczenia się, a nastąpi to po 2-3 tygodniach od jego wykonania. Aby nasza dziara wygoiła się i była w dobrej kondycji oprócz właściwej pielęgnacji, którą stosujemy systematycznie, ale z umiarem, ważne jest właściwe postępowanie zarówno bezpośrednio po sesji, jak i w czasie gojenia. Ze świeżo wykonanym tatuażem nie kąpiemy się w basenach, jeziorach, rzece czy morzu. Pamiętajmy, że spożywany alkohol nasila krwawienie, więc unikamy go przez kilka dni po wizycie w salonie tatuażu. Podobnie nie służy naszemu tatuażowi wysiłek fizyczny, więc zrezygnujmy z biegania czy treningu na siłowni. Tatuaż trzeba chronić przed działaniem promieni słonecznych, póki się nie wygoi, to zasłaniamy go, a później zawsze stosujemy kremy z wysokim filtrem.